27 marca 2010

Rok

Dziś Hania kończy rok. Myślę, że dla każdej rodziny pierwszy rok życia dziecka jest pewnie wyjątkowy. Wyjątkowe dla rodziców jest dotknięcie granic swojej fizycznej wytrzymałości (ach te nieprzespane noce, rozdzierające krzyki, najpierw ręce obolałe od noszenia, potem nogi i plecy od biegania za raczkującym malcem, względnie przed nim, żeby zdążyć usunąć wszystkie przedmioty jemu zagrażające lub te, którym on zagraża :) ale przede wszystkim wyjątkowy jest sam nowy człowiek, relacja z nim, cała ta mieszanka emocji od niepewności i obaw, po wielką radość i spełnienie.
Nasz rok z Hanią był jakoś inny, ale myślę sobie, czy aż tak bardzo? Też oswajaliśmy się z Nowym Człowiekiem i tym, co jego życie nam przynosi. W ogólnym koktajlu przeżyć było dużo bólu, ale ostatecznie przecież dominuje wdzięczność. Trudno być wdzięcznym za ten rok, ale nie sposób nie być za Hanię, za jej życie, za to, że JEST. Panu Bogu wdzięczność.

4 komentarze:

  1. ściskam Hanię serdecznie z bieżanowa i myślę ciepło w pierwszym dniu drugiego roku życia ;) Hania robi tak cudne minki, że łoł. jestem fanką :) tak jak włosów Helenki (nie żeby Helenki minkom czegoś brakowało...) :) Monia, pięknie piszesz, naprawdę. dziewczyny mają fajowo z Tobą. pozdr

    OdpowiedzUsuń
  2. Dużo radości, Miłości, uśmiechu. Obyś jak najdłużej była Naszym Kochanym Słoneczkiem, jakim Jesteś od ponad roczku... Tęskniąca ciocia K. PS. Pozdrowienia dla Mamy, Taty i Siostrzyczki

    OdpowiedzUsuń
  3. Najlepsze życzenia dla Hani, dzielnej Mamy i całej rodziny. Dużo Łask Bożych na nadchodzące Święta Wielkiej Nocy.

    OdpowiedzUsuń